sobota, 10 września 2016

Recenzja #46 Promyczek, a Słoneczko? Co za różnica?

TYTUŁ: Promyczek
TYTUŁ ORYGINAŁU: Bright Side
AUTOR: Kim Holden
WYDAWNICTWO: Filia
ILOŚĆ STRON: 592
CENA OKŁADKOWA: 39,90zł
NARRACJA: Pierwszoosobowa (2 perspektywy)
  Hejka ludziki! Jak powiedziałam w ostatnim poście, słabo będzie w roku szkolnym z czytaniem, a to oznacza mniej postów, ale postaram się zamieszczać ich jak najwięcej! :3 Zacznę od Słoneczka... Znaczy od Promyczka, którego niedawno przeczytałam :> Zapraszam!
Masz przed sobą wspaniałe życie. Przeżyj je co do minuty. Zacznij już teraz.
   Życie Kate Sedgwick nigdy nie było bezbarwne. Dziewczyna pomimo problemów i tragedii zachowała pogodę ducha – nie bez powodu jej przyjaciel Gus nazywa ją Promyczek. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, ma również wybitny talent muzyczny. Nigdy jednak nie wierzyła w miłość. Właśnie dlatego – gdy wyjeżdża z San Diego by studiować w Grant, małym miasteczku w Minnesocie – kompletnie nie spodziewa się, że przyjdzie jej pokochać Kellera Banksa.
Oboje to czują.
Oboje mają powód, by z tym walczyć.
Oboje skrywają tajemnice. 
Kiedy wyjdą one na jaw, mogą uzdrowić…
Mogą również zniszczyć.

  Zacznijmy od fabuły. Z początku nie byłam do końca pewna co się dzieje wokół i ciężko było mi się wkręcić, ale po kilkudziesięciu stronach, nie mogłam się oderwać! I co dziwne, po raz pierwszy chyba nie zainteresował mnie w książce wątek romantyczny. Mam na myśli, że skupiłam się na kompletnie innych wartościach i myślę, że autorka zrobiła dokładnie to samo, bo mimo że ten wątek jest, to nie jest on główny. Mam wręcz wrażenie, że ważniejsza jest więź Kate i Gusa, od Kate i Kellera.
  Ogółem mówiąc, rzadko się zdarza bym po przeczytaniu typowej obyczajówki, wyciągała coś głębszego, ale tutaj tak się stało i o ile nie dawno pisałam w tagu o Teen Wolfie, że nie znalazłam jeszcze książki, która zmieniła mój światopogląd, tak teraz myślę, że wiem już o jakiej lekturze mogłabym napisać.
Nie mówię, że nie powinieneś realizować celów i spełniać marzeń. Po prostu nie rezygnuj z tego, co dzieje się teraz, dla nieznanej przyszłości. Może ominąć cię wiele szczęścia, kiedy będziesz czekał na lata, które mogą nigdy nie nadejść. Nie trać czasu, bo przegapisz chwilę obecną, a przyszłość wcale nie jest taka pewna.
  Jeśli chodzi o postacie, to pokochałam Kate i Gusa. Ich niesamowita więź, sposób komunikacji, rozumowania i po prostu styl bycia jest niesamowity. Sama chciałabym być taką Kate :> I już szczególnie chciałabym mieć takiego Gusa <3
  Jeśli chodzi o Kellera to teoretycznie jest on również postacią główną, ale jakoś tego nie poczułam. Swoją drogą, podczas czytania miałam wrażenie (i dalej mam), że autorka do końca nie wiedziała w jaki sposób go przedstawić. Dlaczego? Bo ponieważ, w pierwszej chwili gdy go poznajemy, jego myśli są brudne, a on sam ocieka czymś z bad boya. Natomiast później zamiast tego poznanego chłopaka, dostajemy prawniczka, który jest bardzo punktualny i wszystko planujący. Hmm, czy tylko ja tu dostrzegam lekką rozbieżność?
  Oprócz nich oczywiście pojawiają się jeszcze inne postacie, ale nie mam nic konkretnego o nich do powiedzenia. Rzeknę więc tylko, że każdy bohater ma swój wyjątkowy charakter, sposób mówienia i myślenia, co naprawdę rzadko zdarza się w książkach.
Nie osądzajcie się nawzajem. Każdy ma coś na sumieniu. Pilnujcie tylko swoich spraw i nie wtykajcie nosa w cudze, no chyba że zostaliście zaproszeni. A kiedy to się stanie, pomagajcie zamiast osądzać.
FABUŁA 4/5
  Jak już wyżej wspomniałam wszystko jest supi-dupi, ale końcówka? Nie, nie, nie! Ja się pod tym nie podpisuję! To powinno się skończyć inaczej! :<

POSTACIE 4/5
  Tam u góry już mówiłam, że jedyne co mi nie pasowało to ta rozbieżność w charakterze Kellera, a tak to wszystko extra :3

OPRAWA GRAFICZNA 5/5
  Ta okładka jest super! <4

STYL AUTORA 5/5 
  Wszystko supi naprawdę, pani Holden używa bardzo prostego języka, który właśnie tą prostotą uderza prosto w serce i porusza nim w nim we wszystkich kierunkach <|3

WYNIK 18/20
  Podsumowując, pozycja obowiązkowa dla każdego czytelnika, który lubi ten gatunek. Nie czekaj! Leć i czytaj!

  Zapraszam Was do posłuchania Lullaby by The Cure. Jest to jedna z nutek z tej książki i głęboko ją pokochałam. Miłego słuchania! <3

Do zobaczyska!
*Just Mary*

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka