czwartek, 1 września 2016

Teen Wolf Book Tag

    Właśnie skończyłam oglądać sezon piąty i jestem w maleńkiej depresji... KŁAMIĘ, JESTEM NA SAMYM DNIE OCEANU ROZPACZY! CO JA MAM ZROBIĆ ZE SWOIM ŻYCIEM DO LISTOPADA?! *chrząka* No to postanowiłam pocieszyć się zrobieniem tagu, który właśnie widzicie. Ogółem to znalazłam go bardzo dawno temu na Książkowni, ale wtedy jeszcze nie oglądałam Teen Wolfa... A teraz, wszystko się zmieniło ;_; Zapraszam!

Scott McCall czyli książka, która przerosła moje najśmielsze oczekiwania

  No cóż taką książką na pewno jest Szklany Tron, gdyż gdy po nią sięgałam myślałam, że to będzie ot zwykła powieść, a skończyło się na tym, że teraz rozpaczam, kiedy pojawi się następna część w Polsce... Noo dużo dzisiaj o tej rozpaczy...


Stiles Stilinski czyli książka (lub bohater), dzięki której czuję się dobrze, mimo że jestem smutna

  Właśnie propos Stilesa, to czy ktoś zgadza się ze mną, że on by był super Percym? :O <3
  I właśnie dlatego dam tutaj Percy'ego Jacksona i Bogów Olimpijskich, bo może i powoli z tego wyrastam, ale myślę, że nigdy nie poczuję się z żadną książką tak jak z tą serią <3333
  Ps. STIIILEEEESS STYYDIAA FOREVER! <3333333333


Allison Argent czyli bohater/bohaterka, której powierzyłabym własne życie

  Tu mogłabym dać Celaenę ze Szklanego Tronu, ale ponieważ nie chcę powtarzać... Myślę, że swoje życie mogłabym powierzyć rónież Nocnym Łowcom np. Willowi Herondale z Diabelskich Maszyn, bądź Jace'owi z Darów Anioła... Tak, to byłby dobry wybór B] 
  Ps. Mam nadzieję, że Jace czegoś nie zrobił w tomie piątym i szóstym, bo przeczytałam tylko cztery :/ Cholera, chyba mogę jednak paść trupem


Lydia Martin czyli książka, która z pozoru wydaje się być głupiutka, ale jednak niesie za sobą głębsze przesłanie/zmusiła mnie do refleksji

  No to padłam... Nie mam bladego pojęcia ;-; O chwila, mam! Myślę, że mogę tu podać Wybacz Mi, Leonardzie. O ile dobrze pamiętam, nie spodziewałam się takiej głębokiej książki, a jedynie coś co mi zajmie czas. 
  Jeśli chodzi o Lydię, no to kurczę ONA MUSI BYĆ ZE STILESEM! <3 Uważam, że super dobrana kategoria, bo doprawdy po pierwszym odcinku (a w sumie to prawie po całym pierwszym sezonie), myślę, że wszyscy uważali, że to tylko następna płytka szkolna gwiazdka, ale jednak Stiles coś w niej widział. No i co? MIAŁ RACJĘ HAHAHA!


Derek Hale czyli bohater, który jest na tyle zdeterminowany, żeby osiągnąć to, co sobie zaplanował, nieważne jakim kosztem

  Hmm, szczerze powiedziawszy nie do końca w taki sposób zapamiętałam Dereka. Z tą kategorią bardziej kojarzy mi się Peter Hale, a nie Derek, który potrafił zrezygnować z planów, gdy uznawał, że straty będą zbyt wielkie. No i nie zapominajmy, że może i trochę się kłócił ze Scottem, to czasami ryzykował dla niego życiem, a wątpię by to wchodziło w jego plany.
  W każdym razie, do tej kategorii dopasowałabym Rhysanda z Dworu Cierni i Róż. Być może i dopiero go poznałam,  ale wydaje mi się, że właśnie taką jest postacią i już nie mogę się doczekać więcej jego intryg :3

Jackson Whittemore czyli bohater, który udaje kogoś kim nie jest

  Hmm... Bohater, który udaje kogoś kim nie jest... Hmm... Kurczę idealną postacią będzie bohater z niedawno przeczytanej książki Dziesięć Płytkich Oddechów, ale to będzie spojler... Dobra, może pominę to pytanie :|

Malia Tate czyli bohater, który czuje się nieswojo w miejscu, w którym się znajduje

  Hmm... Okay tutaj pasuje mi Gwen z Akademii Mitu... Swoją drogą, jeśli jeszcze nie słyszałeś o tej książce, to się z nią zapoznaj! Jedna z moich ulubionych serii, warta przeczytania :3
  Jeśli chodzi o Malię, to czy tylko ja kibicowałam jej i Stilesowi? Mimo że Stydia forever, to jednak Stiles dosyć długo czekał na Lydię i jeśli Malia, go uszczęśliwia no to heloł?

Isaac Lahey czyli smutna książka, którą uwielbiam

  Zakochałam się w Byliśmy Łgarzami, tak więc mimo że czytałam tą powieść na tą chwilę tylko raz, jestem pewna, że idealnie nadaje się do tej kategorii :3
  Co do Isaaca, to czy tylko ja nie płakałam, gdy się dowiedziałam o jego historii? Oczywiście jest smutna, ale chyba najbardziej się wzruszyłam w tym serialu, w odcinku o Dereku i Paige... <3


Chris Argent czyli bohater, który jest jednocześnie bardzo silny i zdeterminowany, ale również wrażliwy i czuły

  Okaaayy... GARRETT POKAŻ SIĘ! Tak, mam na myśli cudownego Garretta z Układu, czyli jednej z (naj)lepszych powieści NA, jakie czytałam :3
  A mówiąc o Chrisie, to jest to chyba osoba, której najbardziej współczułam w całym serialu (pomijając Dereka). Kurczę no, nie miał wiele, a i tak dużo stracił...

John Stilinski czyli książka, która powinna zostać uznana za lekturę szkolną

  Hmm... Harry Potter? Percy Jackson? Na pewno te dwie powieści, ale również... Dobra, cofam to również, bo do głowy przychodzą mi tylko te dwie książki.
  Swoją drogą tata Stilesa też przeżył nie mało w swoim ludzkim życiu. Na pewno ciężko było mu się pogodzić z tym całym światem nadnaturalnym i nie można mu się dziwić. Tak... To jedna z osób, którym mocno współczułam. Inną jest Melissa... A skoro o niej mowa...

Melissa McCall czyli książka, która otworzyła mi oczy na różne sprawy

  Hmm chyba jeszcze nie przeczytałam takiej książki, choć przyznaję, że po kilku miałam nastrój do przemyśleń i zastanawiałam się nad swoim życiem, ale w tej chwili nie mogę skojarzyć żadnych tytułów... Chyba mam jakieś zaćmienie czy coś...
  Jak już wspomniałam wyżej Melissa jest jedną z tych postaci, którym głęboko współczuję... no kurczę, jej syn jest wilkołakiem!

Peter Hale czyli czarny charakter, który jednocześnie kocham i nienawidzę

  O taak! Peter! Postać dokładnie tak genialna, jak powinien być prawdziwy złoczyńca <3
Liczę, że właśnie taki będzie Rhysand z Dworu Cierni i Róż, ale na tą chwilę, jeszcze nie mogę być tego pewna, więc... Kurczę, chyba nie ma na tą chwilę takiego odpowiednika książkowego, który mógłby się choć trochę równać z Peterem. Rhysandzie, wierzę w ciebie.
  A tak a propos, to jest może taka książka, gdzie głównym bohaterem jest postać, która chce zostać zła? Z chęcią bym coś takiego przeczytała B]

Aiden i Ethan czyli ulubiona para (grupa) przyjaciół

  Hmm... Uwielbiam tą przyjaźń między Kat a Ali w Alicji W Krainie Zombi. Oj tak, chciałabym taką przyjaciółkę jak Kat :3
  Ahh Aiden i Ethan... Oni byli fajni. Może i za nimi nie płaczę z tęsknoty, ale szkoda, że odcinki z nimi już się skończyły :( 

Alan Deaton czyli książka, do której wracam kiedy mam czytelniczego kaca

  W sumie to chyba nie mam takiej książki. Zazwyczaj gdy mam kaca książkowego, to nie tykam żadnej bez wyjątku lektury i zajmuję się innymi rzeczami. Dopiero kiedy mi przejdzie, wracam do czytania :>

Kira Yukimura czyli książka, którą przeczytałam nie wiedząc o niej kompletnie nic

  Hmm... Kiedyś zauważyłam u koleżanki na półce książkę o bardzo ciekawej okładce. Jeszcze bardziej się zainteresowałam, gdy powiedziała, że jej się nie podobała. Nasze gusta czytelnicze znacznie się różniły, to od razu przeczytałam. Tytuł tej książki to Endymion Spring, może ktoś jeszcze czytał :3

Liam Dunbar czyli książka, która tak mnie oczarowała okładką, że musiałam ją kupić

  W ogóle Liam! <3 Moje cudeńko <3 I ogólnie uwielbiam go i Hayden <3 
 Wracając do tagu, to taką na pewno jest Morze Spokoju, wpierw przeczytałam ją z biblioteki, ale tak się w niej zakochałam, że po prostu musiałam mieć ją na półce. Aktualnie stoi cała poobklejana karteczkami zaznaczającymi specjalne fragmenty :3

Jordan Parrish czyli książka, na którą zwróciłam uwagę dzięki opisowi

  Hmm to pytanie chyba nie jest dla mnie, ponieważ prawie wszystkie książki, które mam za sobą, przeczytałam dzięki opisowi :O

Theo Raeken czyli bohater, wobec którego mam mieszane odczucia

  Theo i mieszane uczucia? HAHAHA DOBRE SOBIE! NIENAWIDZĘ TEGO PARSZYWEGO DRANIA LOL! 
  Kogo jeszcze nienawidzę? Hmm chyba nie ma takiego odpowiednika książkowego, którego bym darzyła tak silną nienawiścią... Pominę to pytanie.

Bobby Finstock/Coach czyli najśmieszniejszy bohater EVER

  O MÓJ BOŻE UWIELBIAM TEGO FACETA! ZARAZ PO STILESIE NAJLEPSZA POSTAĆ! Uwielbiam te jego teksty, a zwłaszcza do Greenberga, który swoją drogą jest chyba największą zagadką Teen Wolfa :D
  Cholera, znam kilku takich bohaterów i każdego już wymieniłam w dzisiejszym tagu. Ukochani: Percy Jackson, Leo Valdez, Jace Wayland, Will Herondale... Więcej postaci nie pamiętam... Ale jest ich więcej!

Sciles czyli książka (lub bohater), która złamała mi serce

  Ochh Sciler <3 Doprawdy sezon piąty złamał mi pod tym względem serce, po to by skleić je na nowo. Pokochałam ich obydwu od pierwszego odcinka i szczerze? Gdy zobaczyłam tego gifa, co widzicie wyżej, trochę się rozkleiłam (trochę). Dodatkowo dowiedziałam się pewnej rzeczy na temat sezonu szóstego, która ponownie złamała mi serce i troszkę bardziej się rozkleiłam (troszkę bardziej).
  Jeśli chodzi o takie książki, to zawsze płaczę podczas czytania ostatniej części Harrego Pottera. Inną taką powieścią jest trzecia część Alicji w Krainie Zombi. Taak, tamtejsza rozpacz doprowadziła do tego, że książka nauczyła się latać. Trochę rozkleiłam się jeszcze przy czytaniu Przekraczając Granice, choć może nie w takim samym stopniu, co przy poprzednich pozycjach, ale również. No i Igrzyska Śmierci. A konkretniej ostatnia część. Może i nie zbyt przepadam za tą trylogią, ale przecież mam serce i też się wzruszam. A zwłaszcza podczas tak rozczulających i łamiących serce fragmentów. Pamiętam, że po przeczytaniu miałam tak pożądnego kaca, że nie tknęłam książek przez półtorej miesiąca. Dosłownie. Wciąż myślałam, dlaczego Collins zafundowała nam takie okrutne zakończenie.


  No dobrze, kończąc ten post pragnę napisać, że był on dla mnie bardzo ważny. Sama nie wiem jak to się stało, ale ten serial tak zawładnął moim sercem, że mogę wręcz powiedzieć, iż się uzależniłam. Zapewne obejrzę go jeszcze raz tylko po to, by powtórnie rozkoszować się oglądaniem ukochanych bohaterów oraz śmiać się z ich zabawnych tekstów.

A Was pozdrawiam bardzo ciepło i liczę, że widzieliście tudzież zobaczycie chociaż pierwszy odcinek :3
Ps. Dzisiaj nikogo nie nominuję, chyba że tak jak ja, chcesz nacieszyć się ponowną możliwością spędzenia czasu z ulubionymi bohaterami :>
Pss. Myślałam nad tym by zrobić jeszcze jakiś post o treści Teen Wolfa... Co o tym uważacie? Komentarze mile widziane!

Do zobaczyska!
*Just Mary*

6 komentarzy :

  1. Sama nie oglądam Teen Wolfa - nie jest to serial w moim stylu, jednak strasznie ciekawi mnie ten tag, aż sama chcę go zrobić xD
    Will Herondale jest miłością mojego życia, a więc moje życie jest w jego rękach. Koniec. Kropka.
    Co do Rhysanda też mam wielkie nadzieje. Słyszałam wiele z tego, co się dzieje w drugim tomie tej trylogii i po prostu nie mogę się doczekać. Rhys jest wszystkim. Tamlina nie cierpię.
    Pozdrawiam,
    moonybookishcorner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. XDDD Moje odczucia co do Tamlina nie są aż tak głębokie, mam wrażenie, że go kompletnie nie poznałam. Co do Rhysa to kurczę, jeśli okaże się ciapką to umrę ;_;
      Zrób ten tag, skoro Cię ciekawi! Mówię Ci! :3

      Usuń
  2. Nawet nie sądziłam, że ten tag będzie tak długi i teraz mam problem, które powinnam skomentować xD Przede wszystkim zacznę od tego, co najważniejsze, czyli: STYDIA FOREVER <333333333333 Zakochałam się w tej parze jeszcze zanim zaczęłam oglądać serial (właściwie to od gifów Stydii zaczęła się moja przygoda z Teen Wolfem). Na początku naprawdę nie lubiłam Lydii, ale im dalej, tym lepiej <3 Ja sama jestem zakochana w Morzu Spokoju, jedna z najpiękniejszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam, kocham całym serduchem. A Rhysand z Dworu cierni i róż jest po prostu omnomnomnom :* Tamlin może się przy nim tylko schowć, Rhys to życie.

    Book by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Styyydiaaaaaa <333333333 Oni muszą być razem!
      Morze Spokoju <333 W ogóle imię Nastya jest takie śliczneeee <333
      Co do Rhysa i Tamlina, jeszcze nie mam określonego zdania, ale liczę, że moje wątpliwości rozwieją się po drugim tomie :3

      Usuń
  3. Miałam podobne myśli kiedy skończyłam Teen Wolfa. Rozważałam wtedy nawet wykonanie tego tagu,by móc jeszcze trochę popaplać na temat bohaterów, ale później nadszedł Sherlock. To jest dopiero bomba! Wyobraź sobie, że niektórzy fani czekają dwa lata na sezon, cholernie im współczuję, bo ja mam czekać niecałe pół roku (Nowy sezon na początku 2017) i już nie mogę wytrzymać... Co do Stilesa, nie ma chyba osoby, która by go nie kochała. Świetny bohater, ale wolałabym to jednak z Mailą, a to głównie dlatego, że Lidia przez kilka lat zlewała kompletnie Stilinskiego.
    http://wielopasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Kiedyś próbowałam coś z Sherlockiem, ale obejrzałam chyba cztery odcinki i się zawiesiłam, ale na pewno kiedyś jeszcze raz spróbuję
      2. Noo 2 lata to o wiele więcej niż 2 miesiące XD Współczuję :(
      3. Prawda, jeszcze nie spotkałam osoby, która nie kocha Stilesa♥
      4. Zgadzam się z tym, że Lydia zlewała go przez tyle czasu i dlatego uważam, że powinien być z Malią jeśli go uszczęśliwia, ale to nie zmienia faktu, że dalej shipuję go z Lydią XD

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka