No cóż... W każdym bądź razie, ponieważ nic nie przeczytałam, nie ma sensu robienia podsumowania, a z zapowiedziami trochę się już spóźniłam, dlatego dzisiaj również taki post na luzie. Zapraszam!
Ostatnia Spowiedź Nina Reichter
Mężczyźni, Którzy Nienawidzą Kobiet Stieg Larson
Jak powiedziałam u góry, z jesienią kojarzy mi się każdy gatunek książkowy. Być może i nie przeczytałam ich za dużo, ale ten bardzo mi się podobał i polecam go każdemu, kto ma ochotę na dreszczyk emocji.
Duma i Uprzedzenie Jane Austin
Oczywiście nie można zapomnieć o klasykach. Tak jak kryminałów, nie czytałam ich za dużo (co się oczywiście zmieni!), ale ten to jest chyba taka podstawa. I był to pierwszy klasyk po który sięgnęłam, tak więc rozumiecie, sentymenty.
I wyobraźcie też sobie, jak to niesamowicie musi wyglądać jak załóżmy siedzisz sobie w parku, wokół Ciebie fruwają liście, a Ty czytasz taki klasyk.
Mechaniczny Anioł Cassandra Clare
W sumie sama nie wiem, dlaczego ta książka tu jest, bo przecież nie była dla mnie nie wiadomo czym. Po prostu przyjemną przygodą. Chyba wpływ na moją decyzję miało to, że akcja rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii, co totalnie kojarzy mi się z jesienią!
Osobliwy Dom Pani Peregrine Ransom Riggs
Okay to już wszystko na dzisiaj. Wiem, że nie za długi post, ale ostatnio mam straszny nawał nauki, a kiedy w końcu mam czas by usiąść do komputera, okazuje się, że nie wiem co napisać, bo na przykład nic nie przeczytałam, a innych postów jest już za dużo. :(
W najbliższym czasie pojawi się jeszcze jeden post o muzyce, ponieważ ostatnio takie najłatwiej mi pisać. Wiecie, na muzykę zawsze jest czas, w przeciwieństwie do książek, seriali, filmów czy czego tam jeszcze. No nic, to chyba na tyle.
Do zobaczyska!
*Just Mary*