1. Gwiazd Naszych Wina John Green
Chyba każdy słyszał o tej powieści prawda? Hah na pewno tak. Bardzo romantyczna historia o dwójce nastolatków chorujących na raka i zakochujących się w sobie.
Chciałabym zaznaczyć, że nie uważam, iż ta powieść jest zła, lecz zwyczajnie czytałam wiele lepszych i sądzę, że one bardziej zasługują na miano 'popularnej'. Przykład?
Być może nie jest to również książka o nowotworze, lecz także trudny temat, czyli pozbierania się po bardzo dramatycznej sytuacji. Książka o której mówię, to "Morze Spokoju". Jest ona naprawdę cudowna i nie rozumiem, dlaczego tak mało osób o niej słyszało ://
Moja ocena Gwiazd Naszych Wina: 6/10
Być może nie jest to również książka o nowotworze, lecz także trudny temat, czyli pozbierania się po bardzo dramatycznej sytuacji. Książka o której mówię, to "Morze Spokoju". Jest ona naprawdę cudowna i nie rozumiem, dlaczego tak mało osób o niej słyszało ://
Moja ocena Gwiazd Naszych Wina: 6/10
2. Zmierzch Stephanie Meyer
Jestem stuprocentowo pewna, że każdy z Was słyszał o tej serii, a zapewne większość w ogóle czytała, nieprawdaż? Po raz drugi zaznaczam, że uważam, że książka jest całkiem okay, lecz czytałam lepsze książki o wampirach :// Przykład? Okay.
Jak "Pamiętniki Wampirów" są doskonale znane każdemu miłośnikowi tego gatunku, tak o "Wampirach z Morganville" już słyszało o wiele mniej osób. Postacie są bardziej rozbudowane, a akcja mniej przewidywalna niż w Zmierzchu. Hah a jednak wszystkich ciągnie właśnie do tej sagi :P
Moja ocena Zmierzchu: 5/10
3. 50 Twarzy Greya E. L. James
No przyznać się, ilu z Was czytało? Spokojnie, również należę do tej grupki, ba, nawet film oglądałam. I wiecie co? Nie żałuję, że to zrobiłam, ale tylko dlatego, gdyż teraz mogę śmiało się zastanawiać co ludzie widzą w tej trylogii. Może na pewien sposób jest to romantyczne i podniecające(?), lecz ja niestety nie rozumiem tego całego zainteresowania. Mimo wszystko jest to przecież powieść o znęcaniu się nad kobietami! Nawet jeśli się na to zgadzają.
Moja ocena 50 Twarzy Greya: 2/10
A wy co uważacie o tych pozycjach? Dajcie znać w komentarzu również, czy podoba Wam się coś takiego, żebym wiedziała, czy robić coś takiego dalej C:
Do zobaczyska!
*Just Mary*
Myślę, że Gwiazd naszych wina była świetną powieścią, połknęłam a jeden wieczór. Ale Grey.. no comment:)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Hah przynajmniej co do jednego się zgadzamy :33
UsuńMnie bardziej niż "Pamiętniki Wampirów" podobał się "Zmierzch". "Pamiętniki..." wolę w wersji serialowej, a do "Zmierzchu już bym nie wróciła, ale kiedyś za nim szalałam ;)
OdpowiedzUsuńCo do Greya, nie mam nic przeciwko. Przeczytałam wszystkie cztery tomy, spędziłam z nimi fajnie czas, co prawda było to już dobry kawał czasu temu. Nie oburzyło mnie, jak to nazwałaś, znęcanie się nad kobietami :D Bardzo luźno traktowałam tę serię - z pewnością nie jest to wybitne dzieło, ale jako lekki, troche infantylny erotyk, czemu nie. :)
Pozdrawiam, Maw-reads