wtorek, 14 czerwca 2016

Recenzja #38 Uwaga! Nadciąga Zabójczyni Adarlanu!

TYTUŁ: Szklany Tron
TYTUŁ ORYGINAŁU: Throne of Glass
AUTOR: Sarah J. Maas
WYDAWNICTWO: Uroboros
ILOŚĆ STRON: 506
CENA OKŁADKOWA: 36,90zł
NARRACJA: Trzecioosobowa

 Cześć i czołem ludziki! Zabierałam się do tej książki przez jakieś dwa miesiące. Przeczytałam ją w dwa dni. A teraz postaram się Wam jak najkrócej przedstawić tą powieść jak najlepiej. Mam nadzieję, że zdecydujecie się ją przeczytać, bo naprawdę warto! Zapraszam do recenzji :3
 Mam mózg po to,aby osądzać i budować opinie.
  Celaena Sardothien odbywała ciężką karę za swoje przewinienia wystarczająco długo, by przyjąć propozycję, z której nie skorzystałby nawet szaleniec: jej dożywotnia niewolnicza praca w kopalni soli nie musi kończyć się dopiero z dniem jej śmierci, jeśli tylko dziewczyna zdecyduje się wziąć udział w turnieju o miano królewskiego zabójcy. To będzie walka na śmierć i życie, ale Celaenie nieobce są tajniki fachu zawodowego mordercy. Jeśli się jej powiedzie, po kilkuletniej służbie na królewskim dworze odzyska wolność. Jeśli nie – zginie z rąk któregoś z przeciwników: złodziei, zabójców i wojowników, najlepszych w całym królestwie. Szanse na pomyślne przejście wszystkich etapów turnieju są niewielkie, ale Celaena nie ma nic do stracenia.
  Pod okiem wymagającego dowódcy straży rozpoczyna przygotowania do starcia z najgroźniejszymi osobnikami królestwa. Wkrótce jednak pojawiają się komplikacje: ginie jeden z uczestników turnieju, a niedługo potem podobny los spotyka innego rywala młodej zabójczyni.
  Czy Celaena zdoła dowiedzieć się, kto stoi za tajemniczymi zabójstwami? Czasu jest coraz mniej, a dziewczyna musi mieć się na baczności – zabójca może obrać za kolejny cel właśnie ją. Śledztwo doprowadzi do odkryć, których nigdy by się nie spodziewała.


  Fabuła wciąga już od pierwszych stron, gdyż autorka zaczyna powieść tak jakby hmm... w środku? Mam na myśli, że jest wiele wątków, które dopiero mamy poznać. Chociażby to co się stało z rodziną Celaeny albo jak stała się tak świetną zabójczynią.
  Jednak sam początek nie jest tak wciągający jak cała reszta. Bo mimo iż zaintrygowały mnie wcześniejsze losy Sardothien, to jeszcze ciekawsze były jej poszukiwania mordercy oraz walka o pozycję Obrońcy.
  No i nie zapominajmy o trójkącie (niestety!) Dorian-Celaena-Chaol. Ja oczywiście jestem w teamie Chaola, no bo jak tu nie kochać odważnego, ale prawie zawsze milczącego przystojniaka?
A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.
  Zacznijmy od głównej bohaterki. Zabójczyni jest bardzo arogancka, odważna, hmm... zabójcza no i, co może się wydawać trochę dziwne - bardzo próżna. Ale chyba właśnie dlatego ją pokochałam! Dzięki temu wydała się bardziej realistyczna. Jedyne co mnie irytowało to to, jak igrała z Dorianem i Chaolem.
  Przechodząc na moje kochanie (czyt. Chaola) Jak już wspomniałam - milczący, odważny, przystojny... Nie wspomniałam o tym, że jego przeszłość jest również tajemnicza, no może nie aż tak jak Celaeny, ale autorka nie kwapi się, aby nam zdradzić co nieco.
  Dorian. Cudowny książę, zdecydowane przeciwieństwo ojca. Nie mam pojęcia dlaczego, ale przez cały czas kojarzył mi się on z Jeoffrey'em z Gry o Tron (a oni nawet nie są do siebie podobni!). Sama nie wiem, może to przez to, że obydwoje są blondynami? Ale porównanie :'D
  Kończąc na postaciach pobocznych, moje serce podbiła Nehemia - księżniczka Eyllwe. Szczera do bólu, trochę arogancka i buntownicza. I jak tu jej nie kochać?
  Natomiast od pierwszego spotkania z królem, znienawidziłam go. Jak już powiedziałam, kompletne przeciwieństwo swojego starszego syna. Bezlitosny brutal, dla którego jedyne znaczenie ma podbijanie ziem, a no i w wolnych chwilach zabijanie setek ludzi. No wiecie, takie hobby.
Imiona nie są ważne. Istotne jest tylko i wyłącznie to, co nosisz w sercu.
  Tak narracja jest trzecioosobowa - chyba jedyny minus. Plusem jest natomiast, że rozdziały są przedstawione z różnych perspektyw. Przeważa oczywiście Celaeny, ale pojawiają się też Chaol, Dorian i chyba raz Nehemia (a może to była część druga...?)
  Autorka ma bardzo gładki sposób pisania. I woow, serio szacunek dla tej pani, że potrafiła połączyć w jednych zdaniach słowa jak "zabić" i "kupić sukienkę na bal". Z czego jeszcze tak naturalnie! Świetna robota :33
Półprawda zawsze była lepsza od kłamstwa.
FABUŁA 5/5
 Na pewno nie nudna i być może domyśliłam się zakończenia, to nie spodziewałam się, że tak to się wszystko dobrze uzupełni :3

POSTACIE 4/5
 Wszystko super i tak dalej, jedyną wadą są te przeklęte imiona... Nie mam pojęcia jak się wymawia którekolwiek z nich, no może poza Dorianem, ale to też pewnie źle wymawiam. Chyba będę musiała jakoś poszukać jak to się wymawia, bo nie wiem co ja zrobię :D

OPRAWA GRAFICZNA 5/5
 Ta okładka jest doprawdy cudowna <3 Chciałabym mieć takie włosy jak ma Celaena na tyle c:

STYL AUTORA 5/5
 Jak już wyżej powiedziała bardzo luźny, nie trzeba się skupiać przy czytaniu i autorka ma naprawdę rzadko spotykany talent do oksymoronów <><><>

WYNIK 19/20
  No jak sami widzicie, nie pozostaje nic innego jak sięgnąć po tą pozycję <3 Zapraszam do komentowania, a ja koniecznie muszę kupić trzecią część :D

Nutką na dzisiaj jest coś polskiego, a co. Zapraszam do posłuchania Obudź Się by Oddział Zamknięty. Nie jest to kompletnie związane z powieścią, ale jakoś tak mnie naszło, bo akurat tego słucham... Posłuchajcie!

Do zobaczyska!
*Just Mary*

2 komentarze :

  1. Mam ja na czytniku zaczęłam czytać i jakos ja odłożyłam po 2 sronie a podobno jest super!!!
    Muszę ja w koncu przeczytac, po 5 przeczytanej o niej recenzji ;)
    Pozdrawiam!
    http://fanofbooks7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto! Chyba Cię rozumiem, bo sama zabierałam się do niej przez jakieś 2 miesiące... A w sumie to więcej😹
      Ale teraz, mimo że pierwszą część przeczytałam jakieś kilka dni temu, to już się zabieram za część 4 i cierpię bo przecież część 5 ma swoją premierę we wrześniu, ale dopiero w Stanach!😭
      Pozdrawiam,
      Mary

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka