poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Recenzja #32 Niegrzeczny Student i Niemoralna Propozycja...

TYTUŁ: Układ
TYTUŁ ORYGINAŁU: The Deal
AUTOR: Elle Kennedy
WYDAWNICTWO: Zysk i S-ka
ILOŚĆ STRON: 464
CENA OKŁADKOWA: 
CYKL: Off-Campus (tom 1)

  Cześć i czołem ludziki! Już na samym początku mogę powiedzieć, że aby przeczytać tą książkę, nie potrzebujecie żadnej recenzji (tak, jest taka zajefajna)! Ale wiecie co? Jeśli dalej nie jesteście pewnie, to czytajcie recenzje. Mówię Wam, tak czy siak, jest obowiązkowa pozycja!
Czasami ludzie przenikają do ciebie i nagle nie wiesz, jak kiedyś żyłeś bez nich.
  Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który rozbudził jej namiętność. Wydaje się, że ta dziewczyna jest pewna siebie w każdym aspekcie życia… ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń.
  Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała porzucić kokon bezpieczeństwa i sprawić, by to on się nią zainteresował. By osiągnąć swój cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korków nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, idzie na fałszywa randkę…
  Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze w hokeju, ale gdy średnia jego ocen gwałtownie spada, wszystko na co tak ciężko pracował do tej pory, staje pod znakiem zapytania.  
  Decyduje się pomóc pewnej brunetce z ciętym językiem wzbudzić zazdrość w innym chłopaku, bo w zamian za to może zabezpieczyć swoją pozycję w drużynie. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i Garrett szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę.
  Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna o którym marzy, wygląda dokładnie tak jak on…

Od pierwszych stron, juz wiedziałam, że właśnie się zakochałam. Znowu. Przy pierwszym dialogu Hannah i Garrettta, śmiałam się, natomiast przy następnych płakałam ze śmiechu. Ta dwójka tak cudownie się ze sobą przekomarzała, że gdy jechałam autobusem i czytałam, to musiałam przywołać wszystkie złe wspomnienia, aby nie zacząć się śmiać na głos (jednak wolę, żeby ludzie nie uważali mnie za wariatkę).
  Jedyny minus tej książki? Stosunek Hannah do Justina, czyli chłopaka, w którym chciała wzbudzić zazdrość. Przy nim zachowywała się, jakby była w gimnazjum, a nie na studiach. Nie potrafiła "wydusić z siebie słowa". 
  Natomiast wszystko poza tym, było cudownie miodzio. Polubiłam każdą postać, oprócz ojca Garretta oczywiście. A dlaczego? Tego niestety nie mogę zdradzić, gdyż byłby to spojler.  :<
Taa, Hannah jest zajebista. Jest także piękna, mądra i zabawna.
I nie jest popsuta.
  Jak już zapewne każdy zauważył, pokochałam Garretta i Hannah, zdrobniale "Wellsy". Oddzielnie - świetni, razem - zajebiści.
  Bardzo polubiłam również współlokatorów Garretta oraz współlokatorkę Hannah. Wiecie co? Chyba prościej, będzie jak powiem zwyczajnie, że każdy w tej książce był genialny i tyle. Po co ja mam się męczyć?
Wybacz, muszę cię na chwilę opuścić i iść się powiesić - mamroczę. - Ponieważ w tym momencie czuję się maksymalnie upokorzona.
   Jak już wcześniej wspominałam (tak dzisiaj się dużo razy powtarzam, ale co poradzę?), dialogi w tej książce (jak wszystko inne) wyszły cudownie. Czytając je nie miałam wrażenia jakby były sztuczne, albo coś podobnego.
  No i oczywiście największa zaleta tej książki - dwie perspektywy. Uwielbiam kiedy mogę przeczytać z dwóch stron, to co bohaterowie wzajemnie o sobie myślą, tak więc... STANOWCZO JESTEM NA TAK!
Kochanie, mógłbym patrzeć na ciebie, jak przyglądasz się schnącej farbie, i nie byłbym znudzony.
FABUŁA 4/5
  Jedyne co mi przeszkadzało, ja już powiedziałam tam w górze, jest stosunek Hannah do Justina :(

POSTACIE 5/5
  AHH! Kocham, kocham i jeszcze raz KOCHAM! Dlaczego Garrett musi być taki cudowny? <3333333

OPRAWA GRAFICZNA 5/5
  Szczerze powiedziawszy musiałam się przez długi czas napatrzeć na tę książkę, żeby wystawić taką ocenę. Dlaczego? A gdybym to ja wiedziała...

STYL AUTORA 5/5
  O tak. Jestem pewna, że w przyszłości na pewno sięgnę po kolejną powieść tej autorki (jeśli zostanie wydana w Polsce), bo jej styl pisania jest po prostu GENIALNY!

WYNIK 19/20 
 Tak, tak, TAK. Uwaga, ogłoszenie, które ma trafić do wszystkich. P R Z E C Z Y T A J C I E  T O

Znowu nie mam pojęcia jaką nutkę, także tradycyjnie, to co mi chodzi po głowie :3 Polecam Simple Man by Lynyrd Skynyrd. Miłego słuchania!

Do zobaczyska!
*Just Mary*



2 komentarze :

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka