piątek, 1 kwietnia 2016

Recenzja #31 Mowa o Podniebnym Titanicu

TYTUŁ: W Ramionach Gwiazd
ORYGINALNY TYTUŁ: These Broken Stars
AUTOR: Amie Kaufman & Meagan Spooner
WYDAWNICTWO: Otwarte
ILOŚĆ STRON: 488
CENA OKŁADKOWA: 36,90zł
CYKL: Starbound

  Cześć i czołem ludziki! Tak tak, ciągle nadrabiam zaległości, a w między czasie czytuję nowości :D
(Ale zrymowałam) Przechodząc do dzisiejszego tematu, jak zapewne zauważyliście, dzisiaj wystawię swoją opinię o powieści o której jest ostatnio bardzo głośno (a przynajmniej było XD). Nic dodać nic ująć, no chyba że zapraszam C:
Jestem pewien, że gdybym spróbował cię pocałować wtedy, pierwszego dnia, kiedy ciągnąłem cię przez las, rzuciłabyś we mnie jednym z tych swoich niedorzecznych pantofli.
   Ikar, największy prom kosmiczny w całej galaktyce, rozbija się podczas rejsu. Jedyni ocaleni to Lilac – córka najbogatszego człowieka w całej galaktyce, i Tarver – młody bohater wojenny, który nie należy do elity. Muszą zjednoczyć siły, by wrócić do domu i rozwiązać zagadkę tajemniczych wizji, jakie zaczynają ich nękać.
Wkrótce rodzi się między nimi uczucie. Jednak w świecie, z którego pochodzą, ich związek jest skazany na potępienie. Czy mimo to nadal będą chcieli opuścić planetę?

 Już od chwili gdy zauważyłam tą niewinnie wyglądającą książkę w zapowiedziach, pomyślałam sobie "kurde, tego właśnie szukałam". I no cóż, nie przeliczyłam się. Powieść spodobała mi się równie mocno, jak sądziłam z początku :3
 Fabuła zaintrygowała mnie od pierwszych stron, lecz naprawdę wciągnęłam się dopiero w połowie. Niestety, mimo że książka świetna, to ciężko było mi się wkręcić w ten klimat.
 Bardzo mi się spodobały swego rodzaju przerywniki. Dopiero po pewnym czasie skapnęłam się, że jest to jakieś przesłuchanie, lecz o co dokładnie chodzi? Tego dowiadujemy się dopiero na końcu, co jest dobre, gdyż nadaje to bardzo intrygujący klimacik :3
 Jednak najciekawszym wątkiem były tajemnicze szepty i wizje. Ba, w niektórych momentach przechodziły mnie przez nie ciarki, mimo że nie były one straszne. Zwyczajnie napawały mnie niepokojem. Wyobraźcie to sobie, jesteście sami, lecz tak naprawdę ciągle Was obserwują niewidzialne istoty, których nie znacie zamiarów ;-;
 Szepty istnieją, wszyscy o tym wiedzą. Nawet jeśli nikt nigdy niczego nie udowodnił, ludzie zawsze opowiadali historie o tym, co leży poza skrajem zbadanego wszechświata.
  Lilac i Tarvera pokochałam od ich pierwszej rozmowy, a później było już tylko lepiej, chociaż przyznaję, najlepsze były fragmenty kiedy ta dwójka się ze sobą kłóciła, tudzież przekomarzała. Natomiast ojciec panny LaRouxe to zupełnie inna bajka. Zdaję sobie sprawę, że jemu po prostu bardzo zależało na córce, lecz niestety nie uznaję sposobów, w jaki chciał ją "chronić".
Wiodę życie pełne przywilejów. Wiem o tym. Akceptuję to. Ale nic nie jest za darmo. Przywileje mają swoją cenę.
 Ogólnie nie przepadam, gdy jedną powieść pisze paru autorów, lecz w tym wypadku jest 100% na tak! Panie Kaufman i Spooner idealnie się ze sobą zgrały i wszystko w historii było zapięte na ostatni guzik. A te dialogi?  C u d o !
  Jedyny minus? Nie do końca podoba mi się okładka. Mam na myśli, że owszem jest śliczna, lecz nie pasuje mi struktura papieru i czcionka, jaką jest napisany tytuł. Ale zważywszy na to co powieść kryje w środku, potrafię to przeżyć :D
To, jak cię widzą, zależy tylko od ciebie.
FABUŁA 5/5
 Jak już powiedziałam tam u góry^ bardzo mi się wszystko spodobało, zwłaszcza intrygujące przerywniki oraz wątek tajemniczych szeptów :)

POSTACIE 5/5
 Lilac, Tarver... Nawet monsieur LaRoux - wszystko miodzio :3

OPRAWA GRAFICZNA 3/5
  Niestety struktura okładki i tytułowa czcionka trochę mnie zniechęcają, lecz poza tym wszystko gra :>

STYL AUTORA 5/5
 Ahh panie Kaufman i Spooner odwaliły kawał dobrej roboty i będę im na długo wdzięczna, że dały mi taką rozrywkę na kilka godzin C:

WYNIK 18/20 
 Oj tak, zdecydowanie polecam. Znajdzie się tu coś dla każdego, romans, s-f, tajemnica.. I wiele innych wątków :D Toteż tak drogi czytelniku, nie pozostaje Ci nic innego jak polecieć do najbliższej księgarni i jak najszybciej obrać się w posiadanie tego cacka B|
Dzisiejsza nutka nie jest zbytnio na temat, lecz od dosyć długiego czasu jestem w niej zakochana po uszy i nie potrafię o niej przestać myśleć <3. Mowa tu o Alien by TSA. Miłego słuchania!

Do zobaczyska!
*Just Mary*




4 komentarze :

  1. Mam w planach tą ksiązkę. A ta recenzja z pewnością upewniła mnie, że warto

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że w przyszłości ją przeczytasz i mam nadzieję, że spodoba Ci się równie mocno jak mi🐞

      Usuń
  2. Czytałam ją już jakiś czas temu i bardzo mi się spodobała. Szczególnie ta kosmiczna tematyka. Skojarzyła mi się nieco z trylogią "W otchłani" Beth Revis, którą zresztą uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo ja czytałam tylko pierwszą część "W Otchłani", ale może kiedyś wrócę do tej trylogii :3

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka