czwartek, 11 sierpnia 2016

Recenzja #41 Osobliwość jest fajna! Bądź osobliwy!

TYTUŁ: Osobliwy Dom Pani Peregrine
TYTUŁ ORYGINAŁU: Miss Peregrine House For Peculiar Children
AUTOR: Ransom Riggs
WYDAWNICTWO: Media Rodzina
ILOŚĆ STRON: 398
CENA OKŁADKOWA: 35zł
NARRACJA: Pierwszoosobowa
SERIA: Pani Peregrine
  Cześć i czołem ludziki! Dzisiaj o książce, o której jest ostatnio głośno i zapewne głośno pozostanie do 7 października, gdyż wtedy premierę ma ekranizacja powieści. Bez zbędnego przedłużania, zapraszam do czytania :3
Kiedy ktoś nie wpuszcza cię do środka, w końcu przestajesz pukać do drzwi.
  Młody Jacob po tajemniczej śmierci dziadka wyrusza na odciętą od świata wyspę, by zgłębić jej tajemnice. Świat realny zaczyna przeplatać się z osobliwcami ze starych fotografii. Kiedy jednak chłopak trafia w ruiny osobliwego domu pani Peregrine, odkrywa, że dzieci stamtąd były nie tylko tajemnicze, ale i niebezpieczne. Może więc nie bez powodu zostały izolowane?

  Nigdy bym się nie spodziewała po tak niepozornej książce takiej akcji jaką dostałam. Szczerze powiedziawszy, przed sięgnięciem po tą pozycję, żyłam w świętym przekonaniu, że jest to książka bardziej dla dzieci niż młodzieży. Możecie tak więc sobie wyobrazić moje zdziwienie, gdy już w drugim rozdziale mamy do czynienia z zabójstwem i ogromnym smutkiem głównego bohatera, co na pewno nie jest przeznaczone dla dzieci.
  Mimo wstrząsającego początku, akcja rozgrywa się dosyć powoli. Ale uwierzcie mi, warto to przecierpieć. A właściwie to nawet nie trzeba cierpieć, gdyż w trakcie poznajemy te niesamowite, osobliwe dzieci z domu pani Peregrine. I poznajemy je nie tylko poprzez tekst, ale również przez budzące niepokój zdjęcia, których jest pełno. Kolejny atut :3
  A zakończenie? Zakończenie jest jednym z tych wprawiających w stan oczekiwania, kiedy następna część wpadnie w Twoje łapy. 
  Jednym słowem, warto przeczytać.
  Jezu, równie dobrze moglibyście mi kupić bransoletkę z napisem "Co zrobiłby doktor Golan?", wtedy zadawałbym sobie to pytanie przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Nawet przed postawieniem klocka. Czy doktor Golan chciałby, żebym postawił klocek właśnie w ten sposób? Wypróżnić się na stronie czy na środku pokoju? Jaki klocek postawić, żeby skorzystała na tym moja psychika?
   Poczynając od głównego bohatera, którego swoją drogą zamieszczony jest cytat u góry... Jak go zobaczyłam, musiałam zaznaczyć :D Wracając do Jacoba (bo tak właśnie ma na imię), mamy do czynienia z chłopakiem, który nie ma przyjaciół, ale bardzo nadopiekuńczą rodzinę. Jego jedynym autorytetem był jego dziadek, ale krótko to trwało. Wiecie, każdy wyrasta z bajek. 
  Niektóre jego decyzje mnie irytowały, ale nie na tyle bym miała ochotę na rzucenie książką, co jest dobrym znakiem.
  Przejdźmy do Emmy Bloom czyli osobliwej osiemdziesięciolatki uwięzionej w ciele dziewczynki. Jaka jest jej osobliwość? Hmm... Podejrzewam, że coś z ogniem, ale nie jestem do końca pewna.
  W głównym gronie osobliwców znajdują się jeszcze Millard - niewidzialny chłopiec, Horace - jasnowidz, Enoch - chłopiec potrafiący ożywiać nieżywych i różne przedmioty oraz Bronwyn czyli niezwykła siłaczka ze Swansea! Oczywiście dzieci jest więcej, ale tą niesamowitą czwórkę poznajemy najlepiej.
  Chyba jedyną postacią jakiej nie polubiłam jest Enoch. Uważam, że używał swojej osobliwości w zły sposób. Co mam na myśli? Tworzył glinianych ludzików, tylko po to aby przeprowadzać na nich eksperymenty, takie jak odrywaniu nóg itp. Przyjemniaczek, nie ma co.
  Warto również wspomnieć o tytułowej pani Peregrine. Dosyć poważna starsza pani lubiąca często zapalić fajkę. A jej osobliwość? Na pewno umiejętność tworzenia pętli czasu oraz możliwość przemiany w ptaka (dlatego jej przezwisko to Ptaszysko). Ale w tajemnicy Wam powiem, że uważam iż to nie koniec osobliwości pani Peregrine, ale dopiero początek i na pewno jeszcze czymś zaskoczy.
Zawsze wiedziałem, że niebo jest pełne tajemnic, ale dopiero teraz uświadomiłem sobie, jak dużo skrywa ich Ziemia.
FABUŁA 5/5
  Bardzo nieprzewidywalna, do samego końca nie wiedziałam jakie będzie zakończenie, ale oprócz tego niesamowicie wciągająca.

POSTACIE 4/5
  Nie wiem czy autor planował, żeby Enoch wyszedł taki jaki wyszedł, ale w każdym bądź razie, nie należy on do moich ulubionych i to właśnie zaważył na mojej ocenie.

OPRAWA GRAFICZNA 5/5
  Chyba jeszcze nie spotkałam się z tak dobrze złożoną książką. Wszystko do siebie idealnie pasuje. A obrazki w środku... Cudo!

STYL AUTORA 5/5
  Bardzo jasny i przejrzysty. Riggs pisze bardzo prostym językiem skierowanym dla młodzieży, co widać nie tylko w naturalnych dialogach, ale również krótkich opisach, które nie ciągną się całymi stronami i posiadają tylko potrzebne informacje.

WYNIK 19/20
  Naprawdę gorąco polecam i małym i dużym i tym trochę większym. Co tu więcej mówić... Nie czekajcie i lećcie a to kupić, a to wypożyczyć, czy też pożyczyć od znajomego. Nie czekajcie!

  Koniecznie zapraszam do posłuchania Brutal Hearts by Bedouin Soundclash.
Osobliwy Dom Pani Peregrine | Miasto Cieni | Biblioteka Dusz
Do zobaczyska!
*Just Mary*

4 komentarze :

  1. ekranizację mam w planach, ale co do książki wciąż nie jestem przekonana - otworzyłam ją kiedyś w bibliotece, przeczytałam kilka zdań i odłożyłam na półkę. pozdrawiam :)
    wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z przeczytaniem książki zwlekałam dwa lata! Co do ekranizacji, to teraz po przeczytaniu już po zwiastunach widzę błędy, tak więc trochę się obawiam co z tego będzie, ale z pewnością pójdę do kina :3

      Usuń
  2. Kiedyś chciałam kupić tę książkę, ale wrzucając post na grupę książkową z zapytaniem czy warto dostałam wyraźną odpowiedź, że nie jest to nic nadzwyczajnego. Zrezygnowałam więc. Teraz słyszę same pochwały, a zbliżająca się wielkimi krokami ekranizacja tylko zachęca mnie do sięgnięcia po tę książkę. Nie jestem w 100% przekonana, ale wartka akcja i dobrze wykreowani bohaterowie... Nie może być nudno, poza tym te wydanie graficzne jest boskie, więc dla samego tego wyglądu warto mieć tę okładkę na swojej półce.
    http://wielopasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz, że naprawdę warto przeczytać, a co do oprawy, to słyszałaś, że chcą wydać w nowym wydaniu? Przecież to jakiś koszmar! To zabije cały nastrój tej książki! :(

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka