TYTUŁ: Dzwieczyna ognia i cierni
AUTOR: Rae Carson
SERIA: Trylogia Ognia i Cierni
WYDAWNICTWO: Albatros
LICZBA STRON: 416
CENA W EMPIK.COM: 29,49zł
Cześć i czołem wszystkim!
Ostatnią pozycją jaką przeczytałam jest książka, jaką dzisiaj recenzuję ;)
A tak a propos, to nie mam pojęcia co za idiota nadał taki tytuł, skoro historia nie ma nic wspólnego z cierniami... i ogniem... :/
Dobra, pomińmy na razie moje rozkminy i przejdźmy do fabuły.
Elisa jest tym wybrańcem. Ale jest także najmłodszą z dwóch księżniczek, tą, która nigdy nie zrobiła nic wyjątkowego. Nie może zobaczyć tego, jaka kiedyś będzie. Teraz, w swoje 16 urodziny, została sekretną żoną przystojnego i światowego króla – króla, którego kraj jest w rozsypce. Króla, który potrzebuje wybrańca, a nie księżniczki-nieudacznika. Ale on nie jest jedynym, który jej poszukuje.
"Opancerzam się, sercu każę być kamieniem."Wracając do tematu. Teraz coś o bohaterach. Niezbyt związałam się z Elisą, była to dla mnie postać jak postać. Natomiast ogromnie polubiłam syna Alejandro, niestety nie pamiętam imienia... A półka jest taaak daleeekooo... :(
Sam Alejandro po prostu mnie załamywał zwłaszcza jak [UWAGA SPOJLER] nie poznał swojej żony, po kilku miesięcznej rozłące. Jednym słowem, załamka. I jeszcze ta jego cholerna kochanka, znowu nie pamiętam imienia... Jakoś na "A"... :/
Autorka znowu mnie dobiła uśmiercając jednego z najlepszych bohaterów... ukochanego Elisy... Nie, nie zdradzę imienia, żeby nie spojlerować B)
Czyż to nie jest tak, że Bóg wybiera tych, którzy na tym świecie ból znoszą i dla nich przeznacza miejsce w raju? W cierpieniu dopiero rozumiemy, jak potrzebna nam jest sprawiedliwa prawica Boga. I nasze potrzeby duchowe stają się ważniejsze od fizycznych.
Co do stylu autorki, to nie niestety momentami był trudny. Ciężko było się wczytać. A tak poza tym, to nie mam nic do zarzucenia. No dobra jeszcze jedno. Kto nadaje takie okropne imiona???
A teraz już prawie podsumowanie. Pytania? Czy żałuję, że kupiłam? Nie. Z chęcią kupię następny tom (o ile wyjdzie). Co mi się nie podobało? To że, takim ważnym elementem była wiara w Boga. Nie żebym coś do niego miała, ale jednak nie przepadam za takimi książkami. Mimo to, lektura naprawdę dobra na nudę.
Dobra, myślę, że już pora na zakończenie :)
FABUŁA 3/5
Ogólnie ciekawy pomysł, niestety jak już powiedziałam przeszkadzał mi ten wątek o Bogu. I nie wiem... Jakoś tak w paru momentach, chciałam po prosu odłożyć książkę i wyjść z pokoju, jak najdalej od niej.
POSTACIE 3/5
Niezbyt do mnie przemówiły. Większości nie polubiłam, a resztę zwyczajnie tolerowałam.
OPRAWA GRAFICZNA 4/5
Okładka naprawdę mi się podoba... Jest fajna...
STYL PISARZA 3/5
Jak już wspomniałam, czasami był ciężki, ale ogólnie było okay
WYNIKI 13/20
Ha! Nie mam pojęcia, czemu taki słaby wynik. Książka jest naprawdę dobra mimo licznych wad. Powiem tak. Zapraszam do przeczytania, a ja jak tylko wyjdzie od razu zamówię.
Nie wiem dlaczego, ale utworem kojarzącym mi się z tą książką jest "Salute" od Little Mix... W każdym bądź razie polecam posłuchać :)
Do zobaczyska,
*Just Mary*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz