wtorek, 18 sierpnia 2015

Recenzja #03 Wybacz mi, Leonardzie


TYTUŁ: Wybacz mi, Leonardzie
AUTOR: Matthew Quick
WYDAWNICTWO: Otwarte
ILOŚĆ STRON: 408
CENA W EMPIK.COM: 31,99zł

     Co będzie, gdy dorośniemy? Chyba każdy z nas się nad tym zastanawia, co? Prawdopodobnie staniemy się takimi samymi zombie, których obserwuje Leonard w metrze. Ale do rzeczy. Nie mogę Wam zdradzić zbyt wiele, sami musicie przeczytać tą niesamowitą książkę.
Ludzie szanują artystów różniących się od nich pod każdym względem. Kto jest nudny, miły i normalny zarobi pałę z plastyki i do końca życia pozostanie miernym artystą. Bezwartościowym dla mas. Zapomnianym. Każdy to wie. Każdy. Trzeba zatem na trwałe wyróżnić się czymś w oczach zwykłych ludzi. Dokonać czegoś znaczącego.
   Z Leonardem zapoznajemy się w dniu kiedy chce zabić swojego kolegę, Ashera Beala i popełnić samobójstwo. Ciekawe, nie? Już na samym początku pojawiają się pytania. Czemu chce to zrobić? Dlaczego właśnie w ten dzień? O co chodzi?
  Ale to jeszcze nic. Leonard ma do rozdania pięć paczek, dla pięciu specjalnych osób. Tylko trochę dziwne te prezenty. Pukiel świeżo ściętych włosów, kapelusz w stylu Bogarta, stara pamiątka po dziadku... Dziwne, prawda?
  Myślę, że sam opis potrafi zaciekawić człowieka na tyle, żeby sięgnął po tę pozycję. Uważam też, że na pewno się nie zawiedziecie.
  Myśl samodzielnie i rób to co uważasz za słuszne, ale pozwól innym na to samo.
  A teraz, o tym, co uważam na temat książki. Jest naprawdę genialna. A tak poza tym, to niemal skarbnica cytatów ;)
  Wracając do tematu, naprawdę polecam każdemu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: dramat, humor, tajemnica, nawet trochę romansu. 
  Zauważyłam, że jakoś od 1/3 książki zaczynają się pojawiać "przerywniki" podobne do tych z "Fangirl". Tyle że tam były to urywki postów Cath lub fragmenty książki. Tutaj są "Listy z przyszłości". I nic więcej nie powiem! Aby się dowiedzieć więcej, sięgnijcie po "Wybacz mi, Leonardzie".
Najpierw Cię ignorują, potem się z Ciebie śmieją, potem Cię zwalczają, potem wygrywasz.
  A teraz coś na co wszyscy czekali, wyniki!

BOHATEROWIE 5/5

  No cóż tu mówić, postacie są naprawdę dobrze stworzone!

FABUŁA 5/5
  Już po opisie można zauważyć, że ta książka należy do tych bardziej niezwykłych.

OPRAWA GRAFICZNA 5/5
  Ech, no naprawdę nie mam do czego się przyczepić!

STYL PISANIA 4/5
  Dlaczego tylko tyle? Ponieważ większość historii dzieje się w tych "dopowiedzeniach" czy jak im tam. Chodzi o te takie co się dodaje na dole strony, dla wytłumaczenia niezrozumiałych skrótów albo takich podobnych... Wiecie o co chodzi? Nie mówię, że to coś złego, ale po pewnym czasie trochę przeszkadza ciągłe zaglądanie w dół strony i wracanie do miejsca gdzie skończyłeś.

WYNIK 19/20
  Wow, książka niemal idealna... POLECAM!!! Tak wiem, że te trzy recenzje, które na razie napisałam są bardzo obiektywne, ale co ja poradzę, że ostatnio czytam same dobre książki? Nie martwcie się! Jak tylko znajdę jakąś słabą to od razu ją obluzgam!

A takim kojarzącym mi się utworem do tej książki jest "I'm So Sorry" Imagine Dragons. 

No to do następnego razu!
*Just Mary*









Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka